czwartek, 1 października 2015

Oto jest ! Masz moje serce ! Należy do Ciebie, możesz je utulić lub zniszczyć.

''Patrzę jak leży na brzuchu, unosi zgięte w kolanach nogi i macha stopami, krzyżując kostki, po czym mocno odchyla je na zewnątrz, jakby się bawiła w piekło – niebo, przy czym to drugie w psotnej zabawie trwa coraz dłużej i coraz wyraźniej je widzę; mam niebo na wyciągnięcie dłoni, chociaż nie byłem u spowiedzi od ćwierć wieku i w warunkach recydywy obraziłem pana Boga następującymi grzechami: kocham ją, kocham grzesznie, szalenie i dziko, kocham ją gdzie popadnie; pod kołdrą lub pod prysznicem, na jawie lub we śnie, w kuchni lub w przedpokoju, tam kocham ją też w lustrze, albo w kuchni, gdy siada na blacie i mówi: podano do stołu, lub w parku na ławce albo za drzewem, o które opiera się rękami, w windzie ją kocham na ostatnim piętrze nieprzytomnie, zazwyczaj szybko, a powoli tylko wówczas, gdy cierpliwość nam na to pozwala, zaś pora jest bezpiecznie późna i nikt nie ściąga nas na ziemię przyciskiem z parteru.''


 - Tęskniłem za Tobą. Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. - Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. - Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Podnieca mnie sam Twój oddech. Lubię go słuchać,wtedy wiem, że żyję.
- Kocham Cię- powiedziałam.
Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz