Poniedziałek pozostawił mnie bezsilnym
We wtorek narodziła się już nadzieja
W środę moje puste ramiona były już otwarte
W czwartek czekanie na miłość.
Dzięki gwiazdom jest już piątek
W sobotę płonę żywym ogniem
Przypuszczam, że w niedzielę nie przyjdę do kościoła
Będę czekał na miłość, czekał na miłość
Aż przyjdzie...
We wtorek narodziła się już nadzieja
W środę moje puste ramiona były już otwarte
W czwartek czekanie na miłość.
Dzięki gwiazdom jest już piątek
W sobotę płonę żywym ogniem
Przypuszczam, że w niedzielę nie przyjdę do kościoła
Będę czekał na miłość, czekał na miłość
Aż przyjdzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz