niedziela, 5 lipca 2015

Wśród tylu ludzi żyjących na ziemi odnalazłam ''tego jedynego''. Szkoda tylko, że ja nie była tą jedyną dla niego.

- Przyznam Ci się do czegoś, dobrze ?
Obiecuję, że nie zajmę Ci zbyt dużo czasu. To tylko chwilka, kilka marnych słów, które chce z siebie wyrzucić. Tęsknię za Tobą. Niewyobrażalnie mocno. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Chciałabym Cię mieć przy sobie. Wtulić się w Twoje ramiona, bo to właśnie w nich czuje się najbardziej bezpieczna. I właśnie teraz, w tym momencie najbardziej ich brakuje. Właśnie teraz, gdy czuje się smutna, przerażona i niewyobrażalnie samotna. I właśnie Ciebie brakuje, Twoich ramion i bicia serca. Tylko tego.
- Doceniam to, że nie boisz się tego mówić ale zrozum nic do Ciebie nie czuję...

''Jeżeli dokładniej się przysłuchasz to usłysz dźwięk pękającego serca. ''


Tak w ch*j Cię rozumiem. Pewnie
powinnam Cię teraz pocieszać 
czy coś. Ale wiem, że to nic nie 
da. I wiem, że to ch*j boli
i czujesz się bezsilna, że
płaczesz i nie możesz się 
opanować. Może nie masz
siły wstać i iść do szkoły. A 
nikt nic nie wie. Niby jest okej,
uśmiechasz się, zachowujesz  
normalnie a od środka Cię
rozpi*rdala i wszystko Cię 
wyprowadza z równowagi.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz