Po naszym rozstaniu umyłam sobie głowę. Kupiłam szpilki i trzy nowe kiecki. Przez tydzień codziennie tańczyłam z innym chłopakiem i oglądałam filmy. Całymi godzinami łaziłam po parku i śmiałam się, gadałam do siebie. Podskakiwałam, kiedy nikt nie widział. Byłam wolna ! Kupowałam sobie lizaki i kolorowe pierniki, wpadałam do ludzi wesoła jak skowronek, jeździłam taksówkami, obcięłam włosy. A potem zrobiło się przeraźliwie smutno i ciemno i myślałam, że to świat się kończy, ale świat się nie skończył, tylko wszystko we mnie i dookoła mnie ucichło. Mój dom jest jak telewizor z wyłączoną fonią.
Najgorsze uczucie na świecie to
wiedzieć, że zrobiłeś wszystko
co mogłaś. Ale ''WSZYSTKO'' w
tym przypadku nie wystarczyło ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz