czwartek, 19 marca 2015

Poplamiony kubkiem kawy sam odcisk szminki nie wystarczy.

Budząc się
Obok Ciebie, jestem naładowaną bronią,
Nie mogę dłużej tego powstrzymać
Jestem cały Twój, nie mam kontroli,
Nie mam kontroli.
Bezsilny.
I nie obchodzi mnie, że to oczywiste,
Nie mogę się Tobą nacieszyć
Spuszczam nogę z gazu, moje oczy są zamknięte.
Bez kontroli.
Straciłem zmysły.
Jestem bezbronny.
Jej perfumy trzymają mnie na uwięzi.
Słodkie i kwaśne,
Zżerają serce,
Leżąc tu i licząc godziny.

Gdy poznaliśmy się Ty byłaś przerażona, tak uśmiechnięta, troszkę zakręcona. I obawiałaś się gdy za rękę wziąłem cię, lecz zaufałaś, a ja nie zawiodłem Cię.
Kotku dobrze wiesz, że zrobię wszystko czego chcesz. Ty daj mi znak, a ja pojawię się, by nasze drogi znów spotkały się

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz