Bo tak to w życiu bywa,
że ludzie przychodzą
i odchodzą, mydląc oczy,
że ważni jesteśmy,
że nasze zdanie ma znaczenie.
że to, że tamto, że sramto...
a potem pyk. I ich nie ma.
I nikogo nie obchodzisz
dopóki nie jesteś
piękny albo martwy.
Czasem jest tak, że kładziesz się do łózka o 23, a zasypiasz nad ranem. Dlaczego ?
Za dużo myśli, za dużo miłości, za dużo wspomnień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz