środa, 8 kwietnia 2015

Nigdy nie zapominaj, że Bóg zawsze stawia ludzi na naszej drodze z jakiegoś powodu

Nie masz pre­ten­sji, gdy nie od­bieram te­lefo­nu. Nie jes­teś zaz­dros­ny o moich ko­legów. Nie wy­pomi­nasz mi bra­ku cza­su dla Ciebie. Nie kłócisz się, po której stro­nie łóżka chcesz sy­piać. Nie ro­bisz mi wymówek, gdy o trze­ciej nad ra­nem wra­cam chwiej­nym kro­kiem. Znasz mo­je wszys­tkie ulu­bione sma­ki lodów i czekola­dy. Kiedy jest mi smut­no rzu­casz wszys­tko i spra­wiasz, że po­now­nie na mej twarzy po­jawia się uśmiech. Kiedy mam zły dzień ro­bisz dla mnie ma­linową her­batę i bez słowa przy­tulasz mnie do siebie. Jesteś czuły, ro­man­tyczny, de­likat­ny, a cisza, kiedy przy­pad­kiem się po­jawi nig­dy nie jest krępująca. Nie poz­wa­lasz mi za sobą długo tęsknić i mar­twić się, czy coś złego się nie stało.
Każda ko­bieta byłaby przy To­bie szczęśli­wa. Każda z wyjątkiem mnie.



                   Bo Two­ja je­dyna wa­da to ta­ka, że nie jes­teś nim....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz