Oczywiście – mogę wykrzyczeć Ci cały ten żal. Mogę nawrzeszczeć na
Ciebie, a nawet rzucić talerzem czy wazonem, jeśli tylko chcesz. Mogę
nawet chodzić po ścianach ze złości, ale nie, wybacz nie zrobię tego. Ja będę zabijać Cię powoli – milczeniem. Bo to najokrutniejsze co może
być – gdy mówisz, gdy wymagasz jakiejkolwiek odpowiedzi a w zamian
dostajesz tylko głuchą ciszę. To Kochany boli najbardziej. I właśnie
tym Cię pokonam – Twoją własną, skurwiałą bronią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz